22 sie 2008

Pierwsze przykazanie

Grzech to naruszenie Prawa. Prawa Bożego. A jakie jest Boże prawo? Zacznijmy od podstaw... 10 przykazań.

Treść przykazań które napiszę poniżej to tylko namiastka. Chciałbym abyście przeczytali je bezpośrednio z biblii. A to wszystko co piszę poniżej nie jest po to by kogoś potępić czy osądzić. Chcę tylko pokazać te przykazania ...które często tak bagatelizująco znamy... w nowym świetle. Bo przecież ja wiem, znam je na pamięć, mogę je wyrecytować... Tak, ale znajomość nie oznacza przestrzegania.

Chciałbym wywołać w Nas zastanowienie się czy aby faktycznie jestem przed Bogiem w porządku, czy aby faktycznie Bóg nie ma mi nic do zarzucenia. Chciałbym abyśmy odświeżyli sobie w sercach te przykazania... które często już są zatarte czy zasypane brudem...

Rzymian 2,14-15
"Skoro bowiem poganie, którzy nie mają zakonu, z natury czynią to, co zakon nakazuje, są sami dla siebie zakonem, chociaż zakonu nie mają; dowodzą też oni, że treść zakonu jest zapisana w ich sercach; wszak świadczy o tym sumienie ich oraz myśli, które nawzajem się oskarżają lub też biorą w obronę;"

Bo Kochani, nie piszę tego również tylko dla Was. Ja też potrzebuję nowego ...ciągle i ciągle... spojrzenia na te przykazania.


1. Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie! (por. księga Powtórzonego Prawa 5,7)

Czy to znaczy że trzeba wierzyć że jest inny bóg, żeby złamać to przykazanie? Jestem bezpieczny bo przecież nie wierzę w Allaha, w Wisznu czy w jakiegoś innego, nie kłaniam się im ani nawet nie składam ofiar... prawda?

 
Mateusza 22,37
"A On mu powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej."

Czy tak właśnie kochasz Boga? Czy może jest coś innego co zajmuje miejsce w Twoim sercu... duszy... myśli... bardziej niż Bóg? Jakiś serial? Jakaś osoba? Gazeta? Nad czym spędzasz ochotnie najwięcej czasu? O czym myślisz najczęściej w ciągu dnia? Ten oto prawdopodobnie jest Twoim "innym bogiem obok".

Czy trzeba aż wierzyć w Allaha? Czy trzeba składać ofiary? Ależ składasz te ofiary! Poświęcając czas, energię... Kosztem relacji z mężem... żoną... ojcem... Poświęcasz swoje dzieci... Jak często film był ważniejszy od płaczu dziecka? Jak często internet był ważniejszy od męża? Jak często biblia leżała na półce, gdy Ty byłaś zajęta "ważniejszymi sprawami"? Gdy JA byłem nimi zajęty? Jak często Bóg czekał na nas wieczorem by porozmawawiać? By przytulić? Nadaremnie...

Sędziów 10,13-14
"Wy jednak opuściliście mnie i służyliście innym bogom? Dlatego nie będę was już nadal wybawiał. Idźcie, wołajcie do bogów, których sobie obraliście; niech was oni wybawią w czasie waszego ucisku."

Jakże często gotowi jesteśmy robić Bogu wyrzuty że nie odpowiada, że nie widzi.... Czy jednak tak spokojnie możemy z ręką na sercu powiedzieć -
Nie zgrzeszyłem? Nie zgrzeszyłam?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz