15 kwi 2013

Prawda boli. Szczerość rani. Kłamstwo uzależnia.


Szczerość jest powszechnie uważana za pozytywną cechę. Choć wydaje mi się, że cecha ta spotykana na żywo częściej mylona jest z bezczelnością czy chamstwem niż doceniana :) Ale co to właściwie jest szczerość?

Bo czy szczerość jest wtedy, gdy mówimy wszystko to co myślimy? I niczego przy tym nie ukrywamy? A może szczerość to mówienie tego czego inni boją się usłyszeć? Albo jest to bezwzględne mówienie prawdy? Bez zwracania uwagi na to czy w ten sposób ranimy innych czy też nie?

25 wrz 2012

Jak ma na imię Pan Bóg?




W rodzinie dzieci mają różne imiona. I rodzice wołają na nie po imieniu. To wystarczy by wiedziano o kogo chodzi. Poza rodziną używamy oprócz imion - nazwisk. I zasadniczo to wystarcza. W Polsce czy innych krajach, do konkretniejszej identyfikacji używany jest numer identyfikacyjny. Cóż, ludzi w kraju jest (poza Chinami) najwyżej kilkadziesiąt milionów... Wystarczająco mało by taki krótki numer wystarczył. Kiedyś, gdy ludzi było mniej, oprócz imion podawano też imię ojca... Np Karol, syn Gustawa. Stąd z czasem pojawiły się nazwiska typu Karl Gustavson.

14 cze 2012

25 maj 2012

Prosić? Przecież i tak wie...



Jakiś czas temu złapałem się na takim myśleniu...z którego nie zdawałem sobie sprawy, a które na pewno przewijało się tu i ówdzie w moim życiu... A mianowicie: po co mam prosić Pana Boga o coś, skoro On jest Bogiem, i jest Wszechwiedzący... wie więc z czym mam problem albo że czegoś potrzebuję... Zastanawiam się ilu ludzi ma podobne myślenie do mojego. Albo dość bliskie temu myślenie: Poradzę sobie, nie potrzebuję pomocy. Dzięki Bożej łasce zobaczyłem jakie jest moje serce i odkryłem, że tak właśnie myślę... a razem z tą myślą przyszła odpowiedź... że Biblia trochę inaczej widzi tą sprawę...