17 lut 2010

Sen Rebeki


Rebeka przyszła do Asi i opowiedziała jej swój sen. Tak sama z siebie przyszła... musiał baardzo jej zapaść w pamięć i namieszać emocjonalnie...


Śniło jej się że strzelał do niej pan z pistoletu takiego jak ma Natan (zabawkowego) i bardzo ją bolało. A ona płakała i bała się. 

...Rzucała się przez sen mocno, ja siedziałem wtedy przy komputerze, niedaleko...
I wołała że chce do taty.
Podszedłem do niej i pomodliłem się językami...

W końcu pan ją zaprowadził do taty i bała się ale już tylko troszeczkę. 

W sumie pan nie miał wyboru skoro mu językami rozkazałem by to zrobił. Ten pan to diabeł. I musi być poddany autorytetowi jaki mają święci walczący w imieniu Jezusa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz