- Tato, a duchy mają wakacje?
- Jakie duchy? Demony? Czy anioły?
- Demony
- Nie mają. Zresztą anioły też nie mają.
- Acha
- Bóg też jest duchem. I też nie ma wakacji.
- Nie?
- Nie.
- A ten we mnie duch?
- Pytasz o Ducha Świętego czy o twojego ducha?
- O mojego.
- Twój duch to jesteś ty. On nie przychodzi skądś. Ty to duch i duch to ty.
- Co?
- Choć to Ci wyjaśnię...
Poszliśmy do kuchni... Wziąłem plastikową miskę, sól i cukier...
- Po co ci sól?
- Zaraz zobaczysz
- A po co ci cukier?
Otworzyłem i sól i cukier. Wziąłem szczyptę soli.
- To jesteś ty - i wsypałem sól do miski
- No
Wziąłem szczyptę cukru
- To jest twój duch - i wsypałem cukier do miski
Wymieszałem.
- Widzisz tu swojego ducha?
- Widzę
- Jest wymieszany z tobą. Nie da się tego oddzielić. Dopiero kiedy umrzesz to Bóg oddzieli twojego ducha od twojego ciała.
- Jak umrę?
- :)
- A mogę też nasypać soli? I cukru?
- :)
Takie sobie rozmowy prowadzimy z moim synkiem :) W kwietniu skończy 6 lat.
- Jakie duchy? Demony? Czy anioły?
- Demony
- Nie mają. Zresztą anioły też nie mają.
- Acha
- Bóg też jest duchem. I też nie ma wakacji.
- Nie?
- Nie.
- A ten we mnie duch?
- Pytasz o Ducha Świętego czy o twojego ducha?
- O mojego.
- Twój duch to jesteś ty. On nie przychodzi skądś. Ty to duch i duch to ty.
- Co?
- Choć to Ci wyjaśnię...
Poszliśmy do kuchni... Wziąłem plastikową miskę, sól i cukier...
- Po co ci sól?
- Zaraz zobaczysz
- A po co ci cukier?
Otworzyłem i sól i cukier. Wziąłem szczyptę soli.
- To jesteś ty - i wsypałem sól do miski
- No
Wziąłem szczyptę cukru
- To jest twój duch - i wsypałem cukier do miski
- No
Wymieszałem.
- Widzisz tu swojego ducha?
- Widzę
- Jest wymieszany z tobą. Nie da się tego oddzielić. Dopiero kiedy umrzesz to Bóg oddzieli twojego ducha od twojego ciała.
- Jak umrę?
- Tak.
Chwila ciszy.
- Rozumiesz?
- Rozumiem.
- A wiesz co jest napisane w biblii? Jest napisane że my jesteśmy solą ziemi. My - wierzący.
- Tato tu są kawałki cukru...- :)
- A mogę też nasypać soli? I cukru?
- :)
Takie sobie rozmowy prowadzimy z moim synkiem :) W kwietniu skończy 6 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz